Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Savan
Jeśli chodzi o ścisłość to do wanted miałem iść raz, co mieliśmy problemy z expowiskami, bo nas wywalaliście. Wtedy mnie jakoś poparłeś i się wszystko wyjaśniło. "Trzeba coś z tym było zrobić", taaak, najpierw rozmowa typu "to tylko dla mojej wiadomości, ta rozmowa w ogóle nie wyjdzie", a potem robienie screena i pokazanie marjoli, nie ma co, jesteś dwulicową pizdą, w świecie rzeczywistym za takie akcje pewnie codziennie dostajesz ostry wpierdol od twoich "kolegów".
"(...)wiec nie spinaj sie tak i nie wyzywaj wszystkich w kolo jak urazone dziecko..." Feas, nie ma co, weź powiedz, że ty masz dobre stosunki z ludźmi od ciebie? Nie pamiętasz jak: korsarz był zły bo olewa rli (ciebie), beiroc był zły bo uważał się za ważnego (jeszcze pamiętam rozmowy z nim co mi wysyłałeś i mi na privie go jechałeś, bo nie miałeś jaj, żeby mu to powiedzieć), gaddarr był zjebem, bo każdego tyrał, a teterian chuja robił i tylko botował. Raz, że dwulicowy to i hipokryta, zwyzywałeś Art'a, bo do nas doszedł?:>
|
Niech nam artemon wysle rozmowe, bo chetnie sobie poczytam jak go nawyzywalem

. Pewnie wrocilem najebany z imprezy z
Wanted, gdzie mielismy pelno dziwek i koksu i najebalismy ochroniarzy i bog wie co tam jeszcze

.
Po tym co napisales, chyba zostane tak jak ty EMO, przedawkuje stoperan i umre z braku srania :<. Serio jestem zalamany i ide do wanted

.