Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Adner
Osoba "głupia" może o wiele łatwiej zostać tego szczęścia pozbawiona od "mądrej". Wystarczy, że takiemu Albertusowi nagle w przypływie pragnienia dzikiego szczęścia się zamani złamać prawo i co? Tu nie chodzi o mądrość w sensie wiedzę, ale o umiejętność samokontroli i przestrzeganie ogólnoprzyjętych zasad moralnych. Złoty środek.
Chociaż po przeczytaniu tego posta:
można naprawdę zwątpić. Jeżeli tacy ludzie wychowują młodzież, to czego się można spodziewać.
|
staram się we wszystkim widzieć + , i nawet jak z kolega jeździliśmy do sadu i groził nam poprawczak to my cala drogę się śmieliśmy i cieszyliśmy ze zjemy te duże Ham Burgery co są w Bielsku ( u nas jest grodzki , tam okręgowy)
i to jest super , ze ty pewnie byś siedział w autobusie zamartwiał się itp; ( tak jak nasze matki) a my żartowaliśmy , śmieliśmy się itp. chociaż wtedy to była pierwsza sprawa , na późniejszych byliśmy jeszcze bardziej wyluzowani ;D
ale na sali , stanelem poważnie , ręce elegancko ułożone i z pokora przyjelem wyrok. Wiec umiem się zachować w poważnej sytuacji.
W ta akcje z nauczycielka na infie uwierzę , nie widzę w tym nic bajkowego a takie zachowania nie są czymś złym... I chciałbym tam być ;D bo niezłe jaja musiały być ;p
a co do tego alkoholu , to nie tylko u nas. W Belgii gdy się uczyłem i był taki dzień ze każdy kraj prezentuje swoje tradycje , kulturę n,o i przynosili rożne stroje , potrawy , instrumenty itp.
Polacy oczywiście przynieśli wódeczkę ;D a po 25 minutach już ich nie było bo ta wódeczkę z wystawy ukradli i rozpracowali z gwinta pod szkolą , pamiętam ze wtedy mnie nie chcieli do picia bo bylem młody... (ja 1 gim , oni 1 lic)
i nie było tam nikogo z małych miasteczek , było ich 3
Białystok , Szczecin i Gliwice. Wiec miasta spore.