Chciałbym zauważyć, że Tolkien był umiarkowanym rasistą i zawsze skłaniał się raczej ku prawicy. Zatem nie powinno dziwić, że Albertus lubi jego twórczość
Inna sprawa, że ja też ją lubiłem, kiedy byłem młodszy. A obecnie nie mam nic przeciwko, tylko mnie już taka fantastyka nie bawi.