Etun wiec tak, gdyby nie ja to bys tutaj nie gral od samego poczatku, bedac na wakacjach dzwonilem do znajomych zeby Ci start jakis tam zrobili. To ze po paru dniach zalapales hunta to nie moja wina, a wracac z wakacji nie mialem zamiaru zeby Ci pomoc z pionkiem Yzingiem. Zrobiles mnie w chuja wystawiajac sie do mnie dupa w poprzedniej wojnie a caly czas pierdolisz jaki to ty lojalny jestes. Zawsze szedles tam gdzie czules ze mozesz byc o jeden szczebelek wyzej w drabinie ale zawsze nad toba byl ktos komu akurat wsadzales glowe w dupe zeby tylko ten kolejny szczebelek wyzej wejsc.
Lojalny to jest Robert ktory po zmianie stron przestal grac zeby nie zabijac wlasnych ziomkow i rli. Ty miales na to wyjebane i wolales liczyc na to ze w koncu bedziesz kims, bo nie raz plakales ze zle ci na Morganie bo jestes nikim. Nie potrafiles szanowac ludzi ktorzy cos dla ciebie zrobili to ludzie ci sie odwrocili od ciebie, proste.
Cos jeszcze mialem napisac ale po 80cio miuntowej rozgrywce DOTY nie mam mozgu.
__________________
18:23 Whisperwind Shadowwalker [105]: you are f*cking moron
18:23 Boskonovitch [104]: nono
18:23 Boskonovitch [104]: i am spanish
|