ludzie prosze was.. zrobił jednego w chuja, wychujał czy nie wychujał drugiego, uraził dume trzeciego, przeszedł na drugą strone barykady, ale czy to wazne? chciałbym wam przypomnac, ze całe arpens (wraz z Tobą Andrzejku) przeszło raz na drugą strone barykady.. (chyba tylko meravi nigdy nie był 'żydowskim nasieniem') i powiedzcie mi, ktoś po kilku miesiacach po wojnie nadal robi wyrzuty ze przeszliscie? nie wydaje mi sie.. ale cóz.. to TYLKO GRA i jakoś nie przypominam sobie, by ktoś płakal chwile po tym jak odeszli że odeszli tylko sie cieszył że znowu bedzie okazja do poorania sie przez chwile samemu a potem z pomocą furory.
a teraz prośba do innych ludzi spoza flow. kurwa. wy sobie wyobrażacie że 100% postaci z flow to była furora? na 60-70 postaci walczących furory było może 10-15 osób, a jak będziecie mi teraz wkręcać, że 10 czy 15 osób czy nawet te 20 w porywach pokonało ekipe (łącznie z morgany po wojnie zniknęło około 200 postaci ;x) która rządziła serwerem przez tyle lat to nie wiem kto będzie bardziej żałosny. wy czy ci ludzie którzy pożegnali się z morganą po wojnie z nami.
jak dla mnie koniec tematu.
over&out
__________________
Nie zapomnij, skąd tutaj przybyłem,
nie zapomnij, gdzie się urodziłem,
bo w pamięci jest siła zaklęta,
więc pamiętaj synu mój...
O kolorach białym i czerwonym,
o symbolach orła i korony,
bo w pamięci jest siła zaklęta,
więc pamiętaj synu mój..
|