Taką tylko dygresję popełniłem, generalnie to się z Tobą w tym temacie zgadzam. Tylko jak w skeczu z Monty Pythona o lekcjach seksu - czemu od razu prostytucja? Czy świat zapomniał już o starym, dobrym zamążpójściu (albo konkubinacie)?
@down: Ale jaki? Oto jest pytanie.
Ostatnio edytowany przez 9-NINE - 28-11-2009 o 01:03.
|