Lubie Pudziana ale jakoś tak cepowato lał tego Najmana. Porównując do innych walk tamtego wieczoru, serio wyglądało to jak bójka pod blokiem. Najman narobił od razu w gacie i odklepał. Tak nawet trochę mi się go szkoda zrobiło jak wypowiadał się po walce - nie wiedział co powiedzieć :<
No nic, dzisiaj kolejny wieczór sportowy Real - Valencia :>
__________________
[center]
Ostatnio edytowany przez Pan i Wladca - 12-12-2009 o 12:58.
|