Moja najgłupsza przygoda przed śmiercią:
Idę sobie koło depo w Carlin i nagle ziomówa (8lvl)pisze: "Give back my boots" to ja jej piszę, ze to nie ja. Odpisała, że przyjdzie ze swoimi kolesiami i mnie zrookuje. Ja napisałem ignoranckie "ok". Godzinę później, gdy siedzę w zameczku przy Ab przyszła z dwoma gosciami (40 którys levelowce) i PYK!

Na szczęście miałem tylko dwarven shielda i , rybki i kilka spearów ale z 11 lvl do 10 mnie zdegradowało...
