Cytuj:
Nie jestes w stanie zidentyfikować żadnego wyrazu posiadając tylko i wyłącznie informację o liczbie jego liter (ktora to informacja, tak na marginesie, tez nie jest weryfikowalna, co sam zauwazyles).
|
Jestem. I posiadając informację o liczbie liter + program przeliczający wartości w sposób
który już poznałem z jednoczesnym odkodowaniem nie zajęło by to wieków.
Trzeba by tylko przedrzeć się przez kilkadziesiąt durnych wyników, tak wyraz po wyrazie i ułożyć zdania.
Licząc na szybko wychodzi mi, że na 1 zdanie potrzeba hmm 10-15 dni.
MACIERZ daje nam częściową odpowiedź jak to odkodować, to nie to o czym ty myślisz.
Jej wynikiem jest to od czego masz zacząć, następnie kombinujesz tak, aby znane Ci słowa w 469
równały się wartościom podanym przez Beholdera w bibliotece. (co mając wynik działania nie jest trudne).
Wtedy już leci z górki i zauważyłbyś, że to co mówię ma sens.
Nie masz za pomocą macierzy rozkodowywać wyrazów- i szczerze mówiąc
nie mam pojęcia jak miałoby to wyglądać.
Wtedy to naprawdę musiało by zając kilka dekad.
Sposób w którym Ty to pojmujesz jest zbyt trudny. Cip stworzył zagadkę
którą teoretycznie można by rozwiązać w... kilka lat (mówię tu o przetłumaczeniu WSZYSTKICH książek)
Konkluzja jest taka, że obrałeś tor i patrzysz tylko w tym kierunku.
Najzabawniejsze w tym jest to, iż wiesz, że teoria jaką przyjąłeś jest błędna, a nadal w to brniesz.
@Ufocznik
Opierałem się tylko początkowo na ich sposobie myślenia, gdyż wynik po rozwiązaniu macierzy był dobry i pasował do kodu...
...Nie wiem jakim cudem, lecz (na szczęście) to ostatnia rzecz która im się udała.
To, że odkodowali księgi to bujda. Podobnie jak rzekome odkrycie questów przez nich.
~A/.