Z tymi blessami to miałem bardziej na myśli Montheusa i Toksonga. Shaikon i jeszcze kilku odważnych wojowników hardkoru odpaliło skulle i zaczęło bić Kasjusza. Dla Shaikona skończyło się to zgonem, dla reszty panicznym mapclickiem.
Kura uciekł, później się zaśmiał i po 15 następnych sekundach zdechł.
__________________
Mamy zajawkę - zamiast pić spirytus my wolimy palić trawkę
boli nas, że nie możemy z blantem wyjść na ławkę
mówisz, że jak bakam - kiedyś sięgnę po strzykawkę
chcesz oszukać prawdę !
Nie czujemy głodu
Po prostu to lubimy i nie chcemy mieć kłopotów
|