Cytuj:
Oryginalnie napisane przez viov
Z tymi blessami to miałem bardziej na myśli Montheusa i Toksonga. Shaikon i jeszcze kilku odważnych wojowników hardkoru odpaliło skulle i zaczęło bić Kasjusza. Dla Shaikona skończyło się to zgonem, dla reszty panicznym mapclickiem.
Kura uciekł, później się zaśmiał i po 15 następnych sekundach zdechł.
|
A mnie z kolei bardzo ciekawi, jak Elven krzyczał, że ma trapa, skoro nawet nie ma mikrofonu, HAHAHAHAHA.
Co do gleby Montheusa, to na vt myślałem, że pierdolnę ze śmiechu... i w sumie dobrze, że padł. Może następnym razem na hasło "Montheus uciekaj/wy*******aj stamtąd" posłucha.