Wolę się zastanawiać nad tym, po jaką cholerę popadasz w skrajność. Dla ozdoby?
Swoją drogą, potrafisz czytać? Ew. ze zrozumieniem.
@
Sory, ostatnio mniej tu zaglądam i już się gubię w tym, na jaki poziom muszę przestawiać swoje posty, żeby osoba z którą rozmawiam zrozumiała. Męcząca robota
