Mojim zdaniem jest jeszcze jeden, tani (jeśli chodzi o gp) sposub wydostania się z tej wyspy. (Odradzam wyszym lewelom, oni niech zbierają kase) Wystarzy wepchać się miedzy banshe i czekać asz same nas odprowadzą przez tunelik ze światełkiem na końcu

do naszego ukochanego miasta (zalerzy skond kto pochodzi)
Powtarzam że to drastyczny sposub bo można coś straćić np g-arm
