Hmm... językowy rasizm?
Temat z serii "rozmyślunki".
Przez całe życie jakoś nie znoszę języka niemieckiego. Zawsze, gdy słyszę niemiecki staram się odsunąć na parę kroków, a jak usłyszałem Rammstein to prawie doznałem odruchu wymiotnego... co to ma być? Do samych Niemców nie mam zastrzeżeń, jakoś nie czuję do nich nienawiści, bo wiem, że w nawet najgorszej nacji trafia się osobnik różniący się od innych pod tym względem.
Czy może ktoś spotkał się z takim czymś (niekoniecznie z tym językiem)? Co o tym sądzicie?
|