Moze to cos w rodzaju dziedzicznosci-starsi Polacy niemieckiego jezyka miloscia nie darza bo sie go nasluchali w obozach, albo ogolnie w okupowanej Polsce

Sprobuj sie go NAUCZYC. Moze jak go bedziesz znal, to przestaniesz go tak nie lubic. Ja szczerze tez go nie lubie. Same jakies iszszajsehajsebajserajse. Najlepszym jezykiem swiata jest angielski i nic tego nie zmieni.
Ale znowu jak slysze chinski albo japonski to od razu mi sie chce smiac

Slynne cing ciong cieng

To po prostu jest chyba na bazie skojarzen, bo jak sie nie zna jakiegos jezyka to sie zapamietuje tylko takie charakterystyczne dzwieki-np przy francuskim to kazdy od razu zapamietuje fhancuskie eh.(francuskie er

No a przy niemieckim to te szczszajs, syczenie jak przy rozstrojonym telewizorze
