Chyba ostatnia czesc mojej tworczosci.
A teraz drogie dzieci zapraszamy na bajeczke
Byl na Candii so lobuzek,
mial na chuju maly Guzek,
Juz mamusia przy porodzie,
tak mowila: Guzek w modzie!
Chirurg mowi,Pani Droga!
Penis z Guzkiem olaboga!
Dawaj pani guza rzniemy,
Panie nic tutaj nie tniemy.
Pracie z guzem dobra rzecz,
moze kiła pojdzie precz?
Precz to pani pojdzie stad,
z tego Guza leci swąd!
Tak dorastal Guzek maly,
dzieci mialy z niego zwaly,
Az nastaly ZADy czasy,
w ZADZie preza sie kutasy.
Higienistka bada fiuta
Beke cisnie sobie z guza,
trzeba ukrocic lobuza.
Bierze nozyce w swe lapy,
rach,ciach guza brak.
Guzek krzyczy,co ja poczne,
ona : Zostawilam moszne!
Dam ci tez do chara pasy,
nie potrzebne tam kutasy,
w koncu w tibii kutas zwisa,
A idz w chuj Lordzie Guzku bez penisa!
__________________
No to co?Chyba przyznasz racje Chadzie,sytuacja zmienia sie z dnia na dzien.
|