Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Decade
w roku 2009 w walentynki mialo w tekturze, przybytku lubelskiej kultury zabawne zajscie. Ktos tam zorganizowal homo walentynki.
A przed tektura staneli sobie ojowcy, glosno nawolujac do na*******ania pedałów. Gdy ci pedałowie zacni zaczeli powoli wychodzic z tektury... okazalo sie ze to w wiekszosci koledzy ojów i nie bylo innego wyjscia jak sie przywitac z nimi.
Dont worry, be happy :>
|
kazdy sobie wierzy w co chce, sam osobiscie jak widze taki "brudasow" podchodzi mi adrenalina. Jeszcze sie chlopakowi zmieni 236426342828 razy najpierw jp teraz skini potem kuźwa bob marley a na koniec praca w policji.
lepsza wiara w white pride niz w white magic powder.
apropo ich rasizmu itd sam za bardzo nie toleruje afroamer~ ale to nie znaczy ze odrazu latam i krzycze chuj wie co, i sie rzucam w 10 na jednego biednego "czarnego" wychodze z zalozenia ze pokonac slabszego to nie sztuka zwlaszcza w 10 gdzie tylko w grupie mocni a pojedynczo sraja przed byle jakim dresem.
~pozdro