niemieckiego nie lubie do tego stopnia ze na semestr mialem z niego zagrozenie...

nie pasuje mi on, jest zbyt twardy i.... dziwny -_-'' A co najgorsze... nauczycielka ktora uczy mnie od podstawowki.... ktorej nieznosze od pierwszego dnia kiedy ja zobaczylem... teraz jest moja wychowawczynia w LO...

jak sie o tym dowiedzialem na rozpoczeciu roku to mialem zamiar wyjsc i nigdy tam nie wrocic....
