1 gim- 4.0
2 gim- 3.6
3 gim- 3.1
Zero nauki.
Poprzedni rok w LO nie zdałem przez Matematyką z taką jedną kochaną i lubianą nauczycielkę przez całą szkołę. (Średnio co rok nie zdaje przez nią 10 osób.)
W tym roku się wkurzyłem i zrobiłem jej psikusa. Mam 4 z jej przedmiotu na koniec a jak mnie nie lubiła to i tak nie lubi ;-).
A tak ogólnie to mimo że powtarzam klasę i tak jak w poprzednim roku olewam wszystko jak leci mam tym razem 3.9, ładnie. 1 LO.
Lasooch:
Zazdroszczę, u mnie przy 16 godz. nieuspr. już wychowawcy mi grożą pójściem do dyrektora. (Chociaż rok emu miałem 80 godz. a niby od 40 wyrzucają

)