Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet
Jakie to zabawne, że katole odwołują się do Biblii kiedy im to na rękę, a kiedy nie to piszą, że to tylko książka. Zdecydujcie się, bo ja już naprawdę się gubię : o
Zresztą co mnie obchodzi Biblia. Gdybym miał ją w domu (nie widzę powodu, by posiadać), to położyłbym ją w biblioteczce między Harrym Potterem a 100 przepisów na udane ciasto.
Mówisz, że mam wyrywać sprzyjające mi fragmenty? Tak właśnie robi Kościół. Nie dziwi mnie to, że to mówisz.
|
Jakie to obrzydliwe, że męscy homoseksualiści popychają się nawzajem w dupę. Jeżeli znasz wielu katolików, którzy mówią, że biblia to tylko książka, to podaj mi przykłady. Bo ja nie spotkałem nikogo, kto tak uważa- nie licząc mnie. Co wynika z tego, że uważam, że każdy ma prawo sam tworzyć swoją wiarę i interpretować co i jak chce. Nie mam nic do człowieka, który modli się do jaj knura Wacka, dopóki jest człowiekiem dobrym (pojęcie względne, wiem), dopóki nie krzywdzi i nie obraża innych swoją postawą i dopóki nie okłamuje siebie samego i nie zmusza się do czegoś, czego i tak nie chce, a nie potrzebuje.
A jeżeli znasz inny racjonalny sposób na to, jak czytać biblię, stosować się do tego, co tam piszą i pozostać normalnym człowiekiem, to proszę, podziel się nim.
@wosp
Nie rozumiem o co ten szum. Owsiak nie zarabia milionów, a wynagrodzenie mu się należy. Samo WOSP, jako fundacja, pobiera 10% z datków (prawnie) na cele statutowe, w tym zapłacenie ok. 20 pracownikom.