Cytuj:
wlasnie Sorbet...Najnowszy dodatek pokazuje ze blizzardowi powoli koncza sie pomysly z fabula(miejmy nadzieje ze nie bo nie przezyl bym upadku WoW'a ). Pamietaj ze malymi krokami nadchodzi GW 2
|
Oooch kocham takie gadanie wielkich znawców, którzy o lore WoWa wiedzą tyle, że istnieje.
W ciągu wieeelu lat zarówno serii Warcraft jak i World of Warcraft powstał lore, który gniecie wszystkie inne MMORPG (może poza Warhammer Online który także bazuje na dość rozbudowanym systemie). Jest on wspierany przez mase gier, komiksów które nawzajem się uzupełniają. Więc jakiekolwiek tłumaczenie, że blizzowi się kończą pomysły, że nie ma już kogo dać jest śmiechu warte. To, że wszyscy, którzy tak stękają ledwo coś w W3 popykali, nie oznacza, że mają rację.
W podstawce WoWa tak naprawdę jedyną raid instancją powiązaną z wowem był Naxxramas (Jeden z... siedmiu rajdów?). Nikt nie narzekał na braki powiązania z warcraftami. Tylko teraz dzieciarnia wszczyna burdy, ale kto wie jak jest ten się tylko z nich naśmiewa.
Cytuj:
wskrzeszają poległe postacie.
|
Kogo niby wskrzeszają? Bo jakoś nie kojarze. Ragnarosa? Gdybyś czytał questy i lore byś wiedział, że Ragnaros nie został zabity. Plane Lord mógł zostać z naszego planu wyrzucony. Tak jak z Kael'Thasem. Wszyscy się naśmiewali, ale po TK, A'Dal sam mówił, że Kael żył gdy wyszliśmy z TK.
Blizzard wszystko planuje w tej kwestii. Tak jak możesz zobaczyć quest w podstawce z info o taurenach, którzy wcale nie są daleko od używania światłości (priest + paladyn w cata). To, że stękacze tego nie widzą/nie chcą widzieć - who cares?
Cytuj:
Tworzy nową, ale w jaki sposób - niszcząc istniejący świat. Imo to beznadziejny pomysł, ale tylko imo
|
Nic nie tworzy nowego. To, że Deathwing po zniszczeniu duszy demona zapuszkował się w Deepholme było wiadome od daaawna. Tylko, że wyjść z deepholme nie jest tak łatwo (inaczej wszyscy plane lordowie by sobie bez problemu przechodzili przez nie. A tak być nie może, gdyż te plany to więzienia stworzone dla nich przez tytanów). A, że przebicie się z powrotem na ten świat doprowadza do katastrofy - to już efekt uboczny samego przebicia (tak jak ten, że ragnaros wykorzystał akcję Deathwinga i wrócił do Azerothu).
Oczywiście najlepiej by było, żeby nic się nie zmieniało. Przecież nic nie jest bardziej realne niż zupełnie nie zmieniające się otoczenie </sarkazm>
Tak - nazywajcie mnie fanboyem blizzarda - nic mnie to nie obchodzi

.
A Cataclysm... dla wowa będzie to kwestia życia badź śmierci.