Hejter czyli nikt.
Twoim światem jest tylko monitor, w tym złudnym świecie jesteś swoim panem.
Ja na takich jak ty mam zwyczajnie wyjeb*ne, tu nie znaczysz nic zazdrosny skur*ysynu, ej zabijam cię serią rymów z lirycznego karabinu. Chcesz dotrzymać mi tempa? Wiesz mam duże wymagania... Mc a Hejter to dwie oddzielne kwestie co pokazało życie nie pokaże internet, oni głaskani po głowie my od życia twardą lekcje diametralne różnice w jednym i w drugim świecie. Całe życie w chacie siedzą, tylko krytykują nic mądrego nie powiędzą, hejterzy a raperzy to są dwie oddzielne kwestie tacy frajerzy tylko snują tu sugestie, zazdrość przewodnik ich osobowości w rzeczywistości to są ludzie bardzo prości, życie w dobrobycie bez żadnych zawiłości, bez komplikacji i życiowych mądrości. Nie zrozumiesz tego nigdy, nigdy tego nie wykminisz całe życie w chacie siedzi taka ku*wa tylko dymi.
CO O TYM POWIĘDZĄ FORUMOWI POECI ?
PEWNO BĘDA PIE*DOLIĆ JAK ZAWSZE NA MÓJ TEMAT ...
I ZARAZ NA FORUM PÓJDZIE NASTĘPNY POEMAT !
OSTATNI WERS DO ZAZDROSNYCH SKUR*YSYNÓW:
ZAJMIJCIE SIĘ SOBĄ A NIE MOJĄ OSOBĄ!
Tekst nie jest mój, ale pasuje do ciebie haally aka raperku 21 wieku! JoŁ