Oryginalnie napisane przez MarianKalina
Veltaxio jesteś średnio rozgarniętym człowiekiem i zaraz napiszę dlaczego. Mam jedno pytanie: na jakiej podstawie uważasz siebie za inteligentnego? Dlatego, że w tibię grałeś od początku furory i mogłeś zabijać czasowo innych? Nie rozśmieszaj mnie.
O Twojej w najlepszym wypadku przeciętności, świadczy fakt, że za osoby "ogarnięte" (życiowo czy tylko tibijsko?) uważasz największych debili tego serwera - misiek, budyń (baku nie znam chyba). Ci ludzie nie znaczą nic, skończą na winie pod blokiem lub na budowie, bo nie potrafią się wysłowić, a tym bardziej zachować.
Obrażasz wszystkich których nie znasz, a prawda jest taka, że Ciebie większość osób kojarzy tylko z nickiem, z nędzną postacią, którą możesz zabić im też tylko postać. Nie potrafisz, jak cała Twoja rodzina, rozmawiać o niczym innym niż o tibii - to jest skrajnie żałosne. Nie stanowisz dla mnie jakiegokolwiek partnerstwa do rozmowy, bo chociaż
Ciebie nie znam to mogę zaryzykować stwierdzenie, że na wszystkim (poza tibią - tu jesteś niewątpliwie lepszy) lepiej się od Ciebie znam. Więc proszę, nie nazywaj mnie od "ciołków" bo naprawdę to nie Ty ze mną ale ja z Tobą nie miałbym ochoty rozmawiać.
Co z tego, że możesz wpaść mnie zabić, skoro ja mogę przenieść sobie postać za niewielkie pieniądze. I co mi wtedy zrobisz?
Pomyśl czasem, bo też byłeś kiedyś nowy, tak samo jak Twój brat Piotrek. Nie każdy kogo nie znasz na vencie jest też od ciebie młodszy. Z Twoim podejściem do kontaktów międzyludzkich nie wróżę Ci świetlanej pozatibijskiej przyszłości. Ale wiesz co, nauczyłem się czegos od Ciebie, mam to w dupie.
Lista osób które według Twojego jedynego słusznego zdania są inteligentne (dlatego, że mają 20-22 lata - od kiedy wiek wpływa na inteligencję? a także dlatego, że grają długo w tibię - jeśli ma to wpływ to ujemny moim zdaniem) jest delikatnie mówiąc obrazem Twoich horyzontów pojmowania - dość wąskich.
Naturalnie się nie podpiszę, bo tu jesteś kimś, a mi się nie chce użerać w gierce z zapatrzonym w siebie debilkiem. Jak się kiedyś spotkamy na jakimś meetingu to wtedy mogę Ci to powiedzieć wprost.
A teraz możesz dalej dowartościowywać się na forum jaki to jesteś zajebisty i jak to nikt dla Ciebie nic nie znaczy.
P.S.
Skończyłeś jakieś studia? Na jakiej uczelni? A może jakieś osiągnięcia w liceum/technikum, jakieś konkursy na arenie krajowej wygrane (nie konkurs na najlepszy plakat z plastyki w szkole)? A może coś w sporcie? Nie ... ? Kurcze, to "ciołki" osiągnęły jednak więcej.
|