Nigdy nie okazywalem sympatii do gildii Vision.I nie bede.Idac za ciosem podam przyklad Spaawa ktory za dawnych czasow po wojnie wygranej przez Vision mogl wbic tylko dwusetny poziom pozniewaz gdyby wbil 201 zostalby surowo ukarany

.A teraz?A co by sie stalo gdyby wybuchla niespotykana jak dotad wojna na Furorze?Polowa ludzi by na chleb nie miala w rl

Bulpa chcial walczyc lecz Vision nie i wszyscy siedzieli cicho pod jego butem.Cale(nieszczescie) ze poszedl na Kyre.Ale Kyra to zapewne dopiero poczatek

a pokazalismy ze odebranie zycia 200+ nie stanowi duzego problemu, przynajmniej dla nas.
Jak wszyscy z Soderlund by sie tu przeniesli ohoho...Ale pozyjemy-zobaczymy.Jak to sie zazwyczaj mawia
