Cytuj:
Oryginalnie napisane przez PiotrXXX
Mnie nadal to bawi. Nie róbcie z siebie takich jego obrońców, przecież wszyscy i tak wiemy, że to idiota. Udaje jakiegoś ważniaka, a tak naprawdę na tym forum jest mnóstwo fejkowców lepszych od niego. To, że wypuści raz na pół roku w miarę porządny part swojego fejku nie czyni go nie wiadomo jakim znawcą w tej dziedzinie.
Kiedyś była moda na jechanie po araszelu, a teraz nastała moda na bronienie tego pseudofejkowca.  Wiem, że jest wam go żal, ale jak jest taki kozak to niech sam się broni.
Fejk dobry. 7/10
Kontynuuj i nie oszczędzaj araszela. 
|
A Ty modę na jechanie po nim podtrzymujesz? ;-)
Nie żebym był jego adwokatem, ale nie, "żywych" fejkowców lepszych już NIE MA. Prawie każdy ze starej gwardii jest już retired... On coś tam jeszcze robi. I patrząc na obecny poziom, jego fake'i są w czołówce.
A Arashela znam i uważam, że jest w porządku i nie dlatego go bronię, że taka moda, ale dlatego, że go lubię, a to kwestia w tym fake'u nie była śmieszna... Dżizaz, mięknę na starość.
Swoją drogą, dobre parę lat temu też byłem znany z jechania każdego fake jak popadnie, a nikt mnie aż tak nie lubił, wtf?