Oryginalnie napisane przez mikolaj99
Posty o Arashelu.
Podsumowanie:
Wielu zarówno nowych fake'owców jak i tych nieumiejętnych nie lubi, ba nawet nie cierpi Arashela. Jest to poprostu kompletny demotywator. Jak ktoś nas zrówna z jądrem ziemi to jaką mamy motywację aby robić dalej fake'a? Jeszcze reszta to podchwyci... Nawet jeżeli rzeczywiście wszyscy mają rację wytykając mu i te najdrobniejsze błędy i dodając tekst "wynoś się naucz się robić porządne fake'i i wróć", to jednak byle jakie fake'i mogą wyjść na najlepszy fake roku. Przykład: Mikes. Sierota? Trawa żywcem z tibii, nie jego outfity... A potem wk*****ł się, dlaczego mu w jego temacie spamują "rup dalej plskaaa " Arashela poprostu lubią ci, którzy nie muszą się obawiać, że będzie po nich jechał. Oni mogą sobie z nim normalnie rozmawiać, może nawet dałby się namówić na współpracę(nie znam go więc nie potwierdzam) ale co z tego, jeżeli on z nowymi i nieumiejętnymi KOMPLETNIE się nie liczy. Bo proszę wyjaśnić: dlaczego na gg zwraca się do mnie per "pało"?

Piotr
20:44:35
joł
20:44:36
koksie

CENSORED
20:44:47
joł pało

Piotr
20:44:48
masz może arsenał hostnięty?
Co do fake jest pomysłowy nie śmieszny ALE LUDZIE TEN DZIAŁ OBUMIERA... NABLUZGACIE KOGOŚ I SE PÓJDZIE I JUŻ NIE BD ROBIŁ FAKE A Z CZASEM PEWNIE OSIAGNIE JAKIŚ POZIOM I ZROBI NOWY FAKE....... NUPY OGARNIJCIE SIĘ...
__________________
\G/órnik Zabrze
|