To skoro jesteś kiepski w tworzeniu laff story, mogłeś zrobić z tego parodię:
K: Aby dostać rękę mojej córki musisz mi przynieść 100cc
C: Tato! To za dużo!
K: Cicho! Więc jak, zgadzasz się?
J: Oczywiście!
K: To świetnie, masz tydzień.
*On roznosi ulotki, pracuje w restauracjach, lata po depo i krzyczy "SELL PLATE ARMOR AND PLATE LEGS"*
*Mija tydzień, wraca do króla, rzuca przed niego 100cc.*
J: Proszę bardzo, 100cc. Teraz twoja kolej.
*Król zbiera 100cc*
K: Świetnie.

Córuś, chodź tutaj.
*Córka zbiega ze schodów*
(Do J)
C: Zrobiłeś to?! Jesteś niesamowity!
J: To nic takiego, jesteś tego warta.
*Chwytają się za ręce i już chcą wychodzić, gdy nagle*
K: Stać! Gdzie wy się wybieracie?
J: Yyyy, obiecałeś ręke twojej córki za 100cc.
K: Wiem co obiecałem, wróć jutro!
*Następnego dnia stawia się przed królem*
J: Jestem królu, tak jak chciałeś.
K: Świetnie. Oto twoja nagroda:
*rzuca ręke swojej córki przed niego*
K: A teraz możesz iść, straż pokaże Ci wyjście.
*do strażników*
K: Leszku, Madziu, pokażcie temu panu wyjście.
L&M: Aye, aye, kapitanie.
*Wyprowadzają*
*Burza braw, owacje na stojąco itd. itp. etc.*
Gdzie:
K-Król
C-Córka
J-Janek (ten z czterech pancernych)
L&M-Leszek i Madzia - Dwoje strażników, którzy mówią tylko jedną kwestię.
@Majki666
Może, ale na pewno nie tobie.