Zaczniemy od graficznych pierdół...
Pierwszy screen, Hm, skoro mówisz, że tylko komnata jest z Tibii, to co maja znaczyć te równo ustawione drzewa, dodatki i inne? OtsMe?? Poza tym akcja zbyt chaotyczna. Screen drugi, tutaj też albo wziąłeś z Tibii albo OtsMe. Świnia świecąca w ciemnościach. Obcięta trumna. Świątynia Ognia, ale tam nasrałeś na siłę sprite'ów, nie ma co. Łóżka, szkielety, żal. Fontanna, lampy, light wandy, beczki... wtf? Chyba źle zrozumiałeś to, że lokacja powinna być urozmaicona, bo ty zamiast tego, nawaliłeś wszystkich sprite'ów po kolei. Bo niby co tam robią beczki? Albo łóżka? Wandy, sword walający się, gotująca się woda. A tym szczurom co się stało, że się nie ruszają? Podsumowując, grafika leży na całej linii. Fabuła też nie powala (albo powala w tym negatywnym znaczeniu). Jakiś psychol o imieniu (?) Dark Mage szerzy zło w Tibii (wiele wskazuje na to, że to Tibia, choćby te "Ceres says:", albo "Widzisz pomnik.", że już o tibijskich inkantacjach nie wspomnę). Tyle o fabule z parta wiadomo i prezentuje się jak na początek strasznie...
__________________
|