[eerion]

Ojj Gargoinie. Spodziewałem się po tobie czegoś lepszego =f
Graficznie to wygląda ładnie - efekty są tylko tibijskie, ale to nie znaczy, że są złe. Sklejasz też zgrabnie (widzę, że u ciebie też się czepiają owego nieszczęsnego szarego piachu). Nie ma do czego się zbytnio przyczepić.
Fabularnie... gorzej. Dużo gorzej. Zaczniemy od postaci. Są płyyyytkie niczym plama krwi bażanta na skale o poranku. Wszystkiemu związanemu z postaciami brakuje głębi - zaczynając od charakteru (zabójca orków praktycznie bez wahania przystaje na propozycję swojego odwiecznego wroga i nic. Nie reaguje nawet gdy przychodzi wsparcie. On... po prostu stoi!), poprzez dialogi (Które są skrajnie drętwe. Jedyna co mają pokazać to o czymś zakomunikować czytelnikowi. Nie ma za tym niczego więcej - charakteru postaci czy jakichś emocji), kończąc na czynach (Wszystko dzieje się na zasadzie "bo tak chciał autor" - o ile zawodowca wziętego z zaskoczenia przez pocisk jeszcze można jakoś wytłumaczyć - choć nie powinno tak być. Powinien być gotowy do walki, a więc też do uniku czy jakiejkolwiek reakcji, ale to nieważne. Gorzej jest z tym magiem z odsieczy. Przekoks - wessał orka jak chciał, a gdy przyszło do szamana to się bawił w drzewo "Ja tu stoję i sobie zarastam". Jakaś reakcja? Walka? On tam po prostu stał! HAAAALO!).
Został jeszcze wątek fabularny - ten trudno oceniać, bo ledwo co zacząłeś ten fake. Jednak patrząc na to co nam do tej pory pokazałeś nie oczekuję niczego ciekawego - ten fake zapowiada się kompletnie nieoryginalnie i choć nie oznacza to, że będzie nudny, musiałbyś dać z siebie naprawdę dużo, aby tak nie było.
Co więc mamy? Fabularną kichę z dobrą grafiką. Nie podoba mi się to zupełnie, już bym wolał odwrotnie. Ale dobra - dostaniesz ode mnie 5/10. Pytanie - co dalej zrobisz?