Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Maldoryz
(...) i weszli w pogo. Zawsze myslalem, ze to jest tylko skakanie z podniesionymi rekoma. Ale po tym co tam bylo... Stoje, oni tam sie na*******aja ostro, nagle podchodzi metal, lapie mnie za bara i wrzuca w sam srodek : DDDD (...)
|
Pogo =/= mosh. A to coś, co robią 13-latki na wszystkich koncertach, na których nie ma dolnego ograniczenia wiekowego (nieważne, czy to metal, punk, ska, pseudopunk, rock czy Majka Jeżowska) to trudno nawet pogo nazwać, bo pogo też powinno być agresywne. Ot, takie tam pląsy.