Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Pixik, jakie to uczucie kibicować drużynie, która na transfery wydała rekordowe sumy, a i tak daje dupy i na tle innych zespołów niczym szczególnym się nie wyróżnia?
|
Czy ja wiem? pierwsze z brzegu:
Najwięcej goli w lidze hiszpańskiej do tej pory. Zawsze myślałem, że drużyną, którą buduje się w lato ocenia się mniej więcej właśnie w okresie następnego lata. Wygrane puchary, zyski straty itp.
Yoh jak to jest kibicować drużynie, która od paru dobrych lat nie miała w rękach żadnego wartościowego* trofea?
*Wartościowe-bo może Arsene "Pedophile" Wenger jak określają go niektórzy kibice w Anglii wygrał coś w jakimś przedszkolu albo afryce, gdzie często wyjeżdża w poszukiwaniu transferów.
Yoh powiem Ci, że kiedyś lubiłem patrzeć na Arsenal , ogólnie trzymałem czasami z nich kciuki. Ot taka lekka sympatia przemawiała przezemnie w ich stronę. Teraz nie potrafię patrzeć na ten klub. Zamienić Bergkampa,Vieirę,Ljunberga,Piresa,Henrego na to coś? ;|
W każdym razie jak do tego klubu wróci zdrowa polityka to spróbuję się do nich znowu przekonać. Jedno wiem na pewno, kiedy będę sobie wyobrażał "kibica" Arsenalu to przed oczami będę miał twoje posty, twoje pierdolenie o szopenie i to może być przeszkodą, w odzyskiwaniu sympatii przez Arsenal.