Pamietam jak Vision wygralo wojne z Duskiness.
Na servie bylo niewyobrazalne PA.
Kazdy z graczy nie bedacych w Vision nie mogl normalnie expic bo jak przylazil (z)Vis to natychmiastowo musial opuscic respa, a gdy chcial isc na expa musial odczekac 30 min. po czym mogl na niego wejsc. Wlasnie takie zasady byly jak Vision rzadzilo servem za starych czasow.
Latali i uwalali wszystkich. Wymuszali eq i paymenty.
Spaaw sie wyplacil i mial nalozone ogarniczenie lvlowe do 200+.
Czy nadal macie o nich takie same zdanie?

Ale teraz to i tak jeden pies gdy Vision jest polaczone z Duskami

Oczywiscie to Imargam i inni sieja najwieksze PA.
Pamietam jak ubil z jakims rpkiem Demonic Sebe przed ss'em z nudow, trapneli go i wymuszali eq.
Hunty za to ze widzieli Cie na ich respie nawet gdy nie bylo listu.
Hunty za to ze nie jestes z nimi.
Hunty za to ze nie chcesz zejsc z expa jakiemus 200+
Hunty za to ze nie zgodzisz sie na jakies ich zachcianki.
Ja mam najlepszego hunta bo gdy bieglem na boat w thais przedemna lecial Imciu i hitnal mnie z 3x. Ja sie pytam "za co" a on "zamknij sie i nie pisz nic bo mnie denerwujesz swoimi tekstami" <-- wersja cenzuralna.
To go pojechalem
Teraz maja kare bo sie postawilismy. I tacy ludzie wlasnie sa na Furorze.
Niektorzy sie nie postawia tylko zaplaca bo chca za wszelka cene expic.
Ale po co expic na Furorze gdzie all respy zajete? Gdzie biega od groma 200+ lvli. Gdzie liczy sie kasa i bot. Przynajmniej my mamy z tego pkowania swietna zabawe i mozliwosc odegrania sie za nasze hunty
