IMO kiepski pomysł. Zależy jak określamy "upicie się". Czy lekki stan.. Czy gadanie na mondre tematy, utrata równowagi oraz zwiekszone libido. Do tego drugiego stanowczo pasuje wódka. Mniej pijesz, zoładek nie jest wypełniony taka ilością płynów, jest to tańszy i szybszy sposób (nawet jeśli pijesz wolno). Nie masz mdłości, tak jak po większej ilości piwa. Nie sikasz tyle.
Co do denaturatu: Przez chlebek przesączamy i do dzieła!
__________________
Jestem oazą spokoju, zajeb*** wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora.
Jeśli Ci będzie smutno i bardzo źle, to pomyśl, że byłeś najbardziej niesfornym i aktywnym plemnikiem w całej swojej grupie.
Poradnik "Jak dojść do Demony"
Ostatnio edytowany przez Gelt - 15-03-2010 o 22:01.
|