Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny
Też się miałem wziąć za bieganie, i to już w zimie, ale mi się nie chciało. Dzisiaj kupuję sobie za to karnet na basen, pochodzę przez jakieś 2 miesiące raz w tygodniu i potem, jak się już całkiem ciepło zrobi, może też się na jogging przerzucę.
|
To identycznie jak ja. Też miałem z bratem latać po lesie codziennie o 6 rano, ale zdecydowalismy, ze to przyłożymy na inny czas. Od następnego tygodnia 2x w tygodniu jeździmy na basen. I to wszystko w celach zgubienia "zapasów zimowych"