wogole kim ty koles jestes zeby do mnie pisac lol, urwal sie jakis 90 sorc wybocony na hero necro, wbij przynajmniej 200 bo teraz jestes tylko przychlastem
ogolnie bylo fajnie aczkolwiek jason strasznie chrapał w nocy, rester spal jak baranek wiec jego bic nie musialem, no ale jason dostal kilka razy op łbie

, rester przegrał 1kk z infamia kto 1 zaliczy zgona, a na sam koniec smerfu wlal lukaszowi do japy cwiartke soplicy i niestety denat lecial na parapet po blessy gdzie spedzil nastepna godzine po czym wrocil smerf i go jebnal do lózka =D (az sie dziwie ze nie narzygal se do łóżka ktore stalo przy blessowni parapetowej)
nie bede wspominal o porannym sprzątaniu, szukaniu klucza i swetra andarista, moich nowych spodniach od jamesa (ktore zwrocilem

) oraz biczach wodnych opiego ponieważ nie jestescie tego warci
