Tak jak w tym temacie popieram twoja filozofie, ze miesko to miesko, to:
Cytuj:
Teksty to chyba od gimnazjalistow bierzesz, a zaloze sie, ze autorzy twoich azjatyckich bajeczek anime bardzo lubia jesc pieski i inne zwierzatka futerkowe.
|
Staraj sie nie wkraczac w kwestie, o ktorych pojecia nie masz. W japonii psow sie nie jada akurat, a anime to twor czysto japonski. Zas co do dodatkowych zwierzakow spozywanych w japonii to dominuje tutaj niedzwiedz, sarny i jeszcze pare innych. Kotow i psow akurat sie tam nie je.
Choc sam mialem 2 koty, ktore bardzo uwielbialem, to osobiscie nie mam zadnych oporow przed sprobowaniem miesa kota lub psa. Byla gdzies historia o starszej kobiecie, ktora udomowila sobie swinie. Gdy dostala zawalu, swiniak wyczuwajac co sie dzieje narobil tyle halasu, ze sciagnal sasiadow i kobiete uratowano. I co? Swinia gorsza od takiego psa? A jakos nie macie problemow z ich jedzeniem.
Sprawa jest prosta - jestescie zalosnymi obludnikami, ktorzy o psy i koty dbaja tylko dlatego, ze maja z nimi codzinny kontakt. I tylko z tego powodu nie przejmujecie sie innymi zwierzetami, ktore poza w/w wcale nie sa gorsze. Oczywiscie zaraz zaczna sie fanaberie, ile to w historii psy i koty sie nie przysluzyly - ale to nie zmienia niczego. Sa to zwierzeta jak kazde inne i wywyzszanie ich jest zwykla niesprawiedliwoscia, wobec innych - ktore takze z checia by zyly, zamiast lezec na waszym stole obok ziemniaczkow i surowki.
Come to me my dear flamewar!