Co do mego posta. Chodziło mi o podejście Wylansowanego(najlepiej niech świat pier*****, bo mnie i tak nie będzie), a nie kwestie sensu "ratowania Ziemi" dla przyszłych pokoleń.
Swoją drogą, skorumpowani ekolodzy proszą o pomoc skorumpowanych polityków. Boję się efektów tych działań.
|