Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Litawor
Dla formalności niech to sobie robią, ale lista pasażerów jest znana i raczej wąptliwe jest, żeby ktoś wyskoczył z samolotu przed katastrofą, a ktoś inny wskoczył na jego miejsce.
|
Chodzi przede wszystkim o wydanie cial rodzinom, zeby bylo mozliwe wyprawienie pogrzebow ofiarom.
A co do idiotycznych teorii spiskowych - dzieci, przestancie sie produkowac, bo az wstyd ze w takiej sytuacji ludzie zajmuja sie takimi pierdolami. Kto mial stac za zamachem? Rosja? Dla nich prezydent Polski nie stanowi zadnego zagrozenia, zeby trzeba bylo rozbijac jego samolot, sa zbyt wielka potega. Jezeli ktos nie odpowiada, wystarczy, ze zakreca gaz i juz jest zalatwiony. Polska? Dajcie spokoj... To nie kraj trzeciego swiata, gdzie rywalizujace o wladze grupy organizuja zamachy. Grupa terrorystyczna? Jaka? Jaki mialaby w tym interes? Nie bylo zadnych bomb, zadnego przejmowania samolotu, nic, co mogloby wskazywac na zamach. Kontrola lotu z lotniska miala do konca kontakt z zaloga, prezydent dzwonil do brata kilkanascie minut przed rozbiciem. Otwarcie czarnych skrzynek nastapilo z udzialem zarowno specjalistow polskich jak i rosyjkich. Ciala trafily do Moskwy, bo takie sa zasady.