@n0_name
Pokemony też są dziwne. Zresztą, ciała ofiar pomagali również identyfikować polscy specjaliści. Myślisz, że nie zauważyli dziur po kulach? Czy też ruscy na wszelki wypadek polali je jeszcze benzyną? Co jeszcze można wymyśleć? I skąd wiesz, że były tylko trzy "strzały", skoro filmik na tym się urywa? Może wszyscy przeżyli, a dopiero póżniej ich rostrzelano? To by Ci chyba bardziej pasowało.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Articuno
Choćby książki. Ale mi wystarczą owe teczki.
|
Pewnie książka panów Gontarczyka i Cenckiewicza(nazwisko z pamięci, a nie chce mi się sprawdzać, a swoją drogą, jaka praca naukowa, taki szacunek), w której można znaleść porywające historie o nieślubnym dziecku i o tym, jak Wałęsa szczał do chrzcielnicy? I kto tu ślepo wierzy w media...Zresztą, teczek też nie widziałeś, bo wątpie żebyś pofatygował się do IPNu po to, co jest dostępne, a skorzystałeś tylko z relacji mediów. Notabene, ciekawym jest, że teczki IPNu, które w których można znaleść niemiłe zdania o panach Kaczyńskich dziwnym trafem są perfidnym dziełem SBków mającym na celu zniszczyć ich dobre imie, a teczki Wałęsy to szczera i jedyna prawda.
@Seereek01
Panowie Kaczyńscy dzielnie Wałęsie sekundowali tak w czasach Solidarności, jak i przy okrągłym stole, w obradach którego obaj brali udział, i pod którego postanowieniami obaj są podpisani. Ich drogi rozeszły się dopiero za prezydentury Wałęsy, gdy chcieli ugrać coś więcej dla siebie niż tylko stocznie gdańską, która wtedy już mało kogo obchodziła.
@sprawa Wawelska
Jak by nie patrzeć, herbata się już rozlała, i wszelkie kłótnie nad grobem nie mają w tej chwili sensu, szczególnie że nikt nie zdążył tego grobu zamknąć, ani nawet umieścić w nim rezydentów, choć faktem jest, że trzeba było ich pochować w Warszawie, a potem ew. zastanowić się nad ich przeniesiem na Wawel, gdy już emocje ostygną. Kłócić też wypadało by się po fakcie, a nie przed, a tak pogrzebu jeszcze nie było, wszystkie ofiary nie dotarły do Polski, a już się słysze że ten czy ów przez swoje poglądy nie jest prawdziwym Polakiem czy prawdziwym Patryjotą, które to głosy sprawiają, że czuję się, jakbym żył w zoo bez klatek.
A tak swoją drogą, to dużo dawno nie widzianych twarzy do Owionu ta sprawa ściągneła. Jeszcze chyba tylko Kaldricka brakuje...