Wracajac do tematyki pogrzebu - zabawne, kolejny raz USA pokazuje, ze maja nas gdzies. Obama nie przyleci, bo "jest zagrozenie pylowe" - pal licho, ze na wysokosci okolo 10 000m, a na wysokosci 6000 - 8000 mozna spokojnie doleciec. Natomiast znienawidzona Rosja i jej prezydent jakos sie pofatyguja. Mam nadzieje, ze nasz narod w koncu zmadrzeje i da sobie spokoj z mitycznym przyjacielem-USA, a wreszcie porzadnie ulozy stosunki z Rosja.
__________________
Nieaktywny.
|