Zobacz pojedynczy post
stary 01-05-2010, 14:09   #131
ponczus
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: Spod Budki z Piwem
Wiek: 42

Posty: 566
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Bahzell
Świat: Chromaggus
Poziom: 80
Skille: 400/400
Domyślny

@Litawor

Rzeczywiście 100k ludzi musi się podpisać, ALE autorem możesz być tylko ty, nikt więcej. Potrzebujesz jedynie 100k podpisów, a właściciele tych podpisów niekoniecznie muszą wiedzieć co podpisują. Na przykład możesz dać ustawę o darmowym internecie do podpisu. Ktoś to będzie czytał? A gdzie tam! Aktualnie tłumy ludzi podpisują się pod "swoimi" kandydatami nie wiedząc nawet co ich kandydaci chcą zrobić z prezydenturą. Więc każdy może złożyć ustawę po uzyskaniu tych podpisów, a to nic innego jak sprzedawanie ludziom idei. A dużo ludzi kupi to, vide: Stan Tymiński czy też Kurski ze swoim ciemny naród do kupi.

Co do JKM to był żart z tą monarchią. A sama idea którą propaguje JKM jest błędna ponieważ ma błędne założenia. Pierwszym podstawowym założeniem JKM jest to żeby nie odsunąć od koryta, ale koryto zlikwidować. Czyli zlikwidować państwo jako takie (albo ograniczyć je w olbrzymim stopniu) oraz usunąć państwo z gospodarki jako byt. Otrzymalibyśmy w efekcie coś w rodzaju Afryki plemiennej, gdzie wszyscy ze wszystkimi na wszystkich. Tylko że zamiast kałachów i band plemiennych mielibyśmy olbrzymie koncerny międzynarodowe. Zostawiając państwo w roli policjanta generuje się koryto i koło zostaje domknięte. W dodatku JKM nie bierze pod uwagę tego że ludzie zwyczajnie jako masa są debilami i to do kwadratu. Bo jak inaczej można nazwać wybór Leppera na wicepremiera? Albo Stana Tymińskiego na prezydenta?

Weto prezydenckie różni się ilością głosów potrzebnych do odrzucenia. Czy ja wiem. Fakt czasem może pomóc, ale realnie żeby o to jedno się zabijać to trochę nie bardzo.

@Articuno

Po pierwsze ustawienie Pospieszalskiego jako reportera. Mocno wątpilwe. Tam najlepiej pasowałaby Szymala. O ile mam sentyment do Pospieszalskiego (w soboty prowadził dawno temu taki zajebisty program, który bił na głowę wszelkie teleturnieje, telewizje śniadaniowe i tak dalej), o tyle jego programu: warto rozmawiać nie trawię. Bodajże od momentu gdy promował "watykańską ruletkę" jako sposób na zapobieganie ciąży.

Po drugie, przepytywanie aktorów i proszenie ich o powiedzenie od siebie BEZ planszy AKTOR, a z planszą MIESZKANIEC też nie za bardzo.

A co do Wojewódzkiego i Figurskiego (tak piszemy ich nazwiska, pisanie odwrotne jest zabawne i pretensjonalne) w mojej ocenie dostosowali się poziomem, tylko zamienili słowa: zdrada, sprzedawczyki i temu podobny pseudo "patriotyczny" bełkot na łże elitańską przyśpiewkę.
__________________
Rogue 80
ponczus jest offline