Jak dotad spotkalem tylko jednego szweda...Tj mysle ze jedyny bo ja sie nie pytam caly czas o narodowosci

Kumpluje sie z nim gram na Eternii jego xywa to Jetuva...
To wszystko sa stereotypy tak jakbyscie powiedzieli ze kurcze wszyscy w wieku 15-18 lat buntuja sie i cpaja a wszyscy szwedzi sa blondynami o niebieskich oczach...
Ale takie wielkie bitwy byly by cool

-nie mowie akurat o pol-swe ale np miedzy 6 najwiekszymi gildiami

Graliscie keidys w Helbreath?Sama gra gorsza od Tibii ale jest tam jeden fajny pomysl-tam sa tylko 2 miasta i co tydzien jest organizowana Krucjata miedzy nimi

Wtedy jest cool

Jakby takie cos bylo zorganizowane na Tibii to chyba tylko Thais by przezylo...(najwieksze)Albo moze Carlin(b popularne) no i Edron(PACCowcy to zwykle highlvl)...Reszcie bym wtedy nie worzyl przyszlosci
