Buahaha, akurat wczoraj ostatnim streszczeniem jakie czytałem był Świętoszek i najbardziej w pamięci mi utkwił

I jeszcze jak szliśmy na maturę i kumple gadają o jakiejś lalce i potopie to mówię, żeby się nie zdziwili bo jeszcze Świętoszka nam dowalą
A najlepsze były te głosy ulgi na sali po otwarciu arkuszy.
Co do czytania... mam coś do powiedzenia autorowi tego tekstu... Gości, wyluzuj trochę, get a life...