Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kulikos
Kiedyś to było wyzwanie, brakowało "udogodnień" ale nikt nie narzekał bo rozgrywke można było nazwać inną, ciekawą.
|
Wytłumacz mi dwie rzeczy:
Co w Tibii parę lat temu było ciekawe ? Mechanika jeszcze prostsza niż teraz, brak questów, zerowe możliwości współpracy (sic!)?.
Co w Tibii było wyzwaniem? Spędzanie tysiąca godzin na expowisku naciskając na przemian dwóch klawiszy myszy (opcjonalnie 1 klawisz klawiatury z czarem leczącym)? Spędzanie dwóch tysięcy godzin gapiąc się na chmurki, przetykane ruszeniem się raz na minutę żeby nas nie wylogowało ?
_________
Jedyna realna różnica pomiędzy dawną a obecną Tibią jest taka, że obie gry stanowią co najwyżej pole do popisu dzieciaków z piaskownicy, które mogą się pochwalić kolegom że mają czegoś (levela, skillów, kasy) więcej, ale przynajmniej w nowszej wersji stopniowo usuwane są debilizmy, błędy i wypaczenia obecne w wersji pierwotnej.
Ergo progres jest nieunikniony, niezależnie od tego jakim (uzasadnionym lub nie) sentymentem darzycie starą Tibię.