Dobry Encha shaman jest na wagę złota. Albo może inaczej. O ile dobry palladynów da się spotkać, o tyle na serwerze chromaggus nie ma ani jednego dobrego encha shamana. Jedyny dobry zachlał pałę i przestał grać

Najlepiej zobrazuje to sytuacja z jednego z raidów:
LK25 normal, drugi tydzień po zabiciu go (23 osoby). Rozmowa na vencie:
Tank Leader: o patrzcie, nasz encha shaman padł w pierwszej fazie.
Melee Leader: bierzemy specjalnie encha shamana dla jego buffów, specjalnie tłumaczymy mu jak nie zginąć, to ten idiota pada w pierwszej fazie...
Dość powiedzieć że koleś dostał kicka.