Ale o co chodzi? Ja napisałem jedno, a jakieś strony poboczne zaczynają flamewar w moim imieniu. Napisałeś jakby metallica nie miała żadnych dobrych albumów bo ty tak mówisz, a ja napisałem, że może dla ciebie nie ma dobrych albumów i według mnie to jest koniec tematu. O czym tu dyskutowac? Jakieś argumenty, kontrargumenty - A do czego mi to? Napisałem to co myślę i nie widzę potrzeby aby podawac do tego argumenty. Podałem jeden i myślę, że to wystarczy.
|