Cytuj:
Eeeehhh, ja też pamiętam jak mnie 80 lev hordziaki oneshottowali podczas levelowania, ale pamiętam też, jak sam znęcałem się w Hillsbrad. Proponuję skończyć ten temat ally i hordy na różnych serwerach, bo chyba zgodzisz się, że wszędzie jest wszystko, a po prostu pewnych rzeczy nie dostrzegamy.
|
Niech będzie*
* - Ale ally i tak suxą =3
Cytuj:
A zdziwiłbyś się, jak mało ludzi w ogóle grało w Warcrafta :s Ba, niektórzy z mojej byłej gildii nie wiedzieli, że w ogóle były jakieś gry przed WoWem. Po kampani w w3 hm... A przed? :>
|
Nieznajomość lore nie jest wytłumaczeniem. To tak jakby człowiek bez prawka po stłuczce tłumaczył się, że nie znał tego znaku
Cytuj:
Ale to ma też swoje dobre strony Fajnie jest siedzieć w ICC i czekać aż wszyscy dojdą po wipie, cisza na vt, a na generalu nagle... "TWOJA STARA JEST TAK GRUBA, ŻE POTRZEBA 10 WARLOCKÓW ZEBY JĄ ZSUMMONOWAĆ"
|
Do tego starczy 3-4 Polaków w jakiejś gildii xD.
A tak poza tym - marna rekompensata
Cytuj:
To trochę tak, jakby czekać na pulla w raidzie i nagle 1 tank krzyczy to samo co Dranosh Ale ogólnie, to niżej.
|
LEEEEEEROY JENKINS!
Cytuj:
Jeśli chcesz znać moje zdanie na ten temat... Ludzie mówią, że ten questline jest epic, ale według mnie to wszystko nie ma sensu. Bo nawet Bolvar + Dranosh to nie jest jakaś specjalna potęga. Chyba po prostu nie mieli jak wkręcić tego wątku z Varimathrasem i Putressem.
|
Bo na to wychodzi. Sam questline i event ogólnie jest fajny - bo nie często się zdarzają takie rzeczy. Cutscenki, phase na całe miasta itd
Cytuj:
W sytuacji orków to w ogóle dla mnie jakaś kpina jest. To nie jest ich planeta, a oni mając wszystko w dupie ścinają drzewa w Ashenvale, które są bardzo ważne dla elfów. No cóż, gdyby nie wasza kochana Garona, to między Varianem i Thrallem doszłoby do porozumienia i dostawaliby drewno. Garona i oczywiście Garrosh.
|
Tak jak draenor to nie jest planeta dreaneiów, ale tylko i wyłącznie orków. Poza tym - tak jak ludzie i high elfy podbijały nowe tereny w swoim świecie (podczas ekspansji - dobrym przykładem są tereny belfów czy EPL gdzie są resztki trollowych osad), to orkowie przyszli do innego świata. Z praktycznego punktu widzenia żadna różnica. I tu inwazja i tu inwazja.
A co do Garony - co ona niby ma do tego? Zaszlachtowała króla Stormwindu podczas drugiej wojny i tyle. W trakcie gdy ona szalała nie było nowej hordy ani niczego w tym stylu
Cytuj:
Też trochę nietrafne określenie. Bo wątpię, żeby myślał "a idź brudny orku, daj się zatłuc a wtedy ja dokończę resztę i zgarnę całą chwałę".
|
No tak, ale jak wytłumaczyć jego zachowanie (poza "bo tak"/"na potrzeby fabuły") jakoś sensownie? Nawet po śmierci Juniora mówił do LK, że ten zapłaci za swoje zbrodnie xD.
Cytuj:
Zastanawia mnie tylko, czemu próbujesz szukać wymówek. Tylko czekam, aż powiesz "Gdyby nie Frosmourne i Helm of Domination to nie był by taki silny".
|
Nie jest to wymówka. Ashbringer powstał z kawałka naaru. Jest to prawdopodobnie najpotężniejszy miecz jaki istnieje w azerothie. Zatem jest to fakt, którego nie można ignorować, chyba przyznasz rację.
Cytuj:
1. Wiem, co to strażnik Tirisfal.
2. Legion manipulował orkami, to fakt, ale gdyby na nim im się nie przydali, to po prostu by ich wybili.
|
Nah. Część plemion przeciwstawiło się legionowi i nic się nie stało. Sytuacja z orkami i legionem jest taka, że sargeras odkrył gul'dana oraz orków i za pomocą skoruptowanego szamana doprowadził do inwazji, obiecując wszystkim wspaniałe nowe tereny, łatwy łup i słabych przeciwników. I gdy ci się zgodzili to otworzył Dark Portal - bo wszystko działo się za pomoca medhiva. Do inwazji na legionu na draenor nigdy nie doszło, a nawet gdyby to (pomijając fakt, że wtedy historia byłaby zupełnie inna, gdyż nie byłoby inwazji na Azeroth) orkowie znaleźliby schronienie pod skrzydłami naaru.
Cytuj:
Mówię tylko kim stanie się Garrosh.
|
A ja tylko dodaje, że to ciota. Bo mówienia prawdy nigdy nie za wiele
Cytuj:
Kto szuka ten znajdzie :> W sieci jest tego pełno, na mmo-championa nie masz co liczyć.
|
Sporo leaków na necie znalazłem, ale nie kojarze jakiegoś wielkiego artykułu, bo wydaje mi się, że do takowego nawiązujesz.
A jutro wklepie ten tytuł co powiedziałeś i poszukam.
Cytuj:
Tak mi się wydaje, że ten Varok i AQ to jakieś twoje koło ratunkowe. Porzuć już ten przykład.
|
Nie koło ratunkowe. To jedna z dwóch sytuacji, gdy horda i alliance się sprzymierzyły i jedyna, gdy stało się to pod wodzą jednego generała. Więc jest to sytuacja dość... unikalna.
Cytuj:
Ale w jakimś przykładzie poniżej wspominasz Garithosa, który mimo bycia humanem służył innemu królowi w innych czasach.
|
Serio nie służył alliancowi?
Cytuj:
I przy okazji naskrobał sobie u Varessy
|
Nom tak z lekka

. Cały czas mamy u Varessy hated
Cytuj:
Może trochę źle się wyraziłem. Ale to orkowie (Dragonmaw wtedy należało do hordy) ją więzili w celu stworzenia Netherdrake'ów. A Ambassador hordy w Wyrmrest Temple? Przechadza się na zewnątrz, podczas gdy Ambassador Alliance siedzi w środku. A jeszcze teraz, keidy w cata Dragonmaw znów dołączają do hordy, Alex się trochę wkurzy.
|
Co do całej sytuacji - Dragonmaw Orcs znaleźli duszę demona, której dostęp został odebrany deathwingowi. Jednak ten był w stanie poprzez duszę demona skoruptować i owinąć sobie wokół palca ten klan, by zaczął wykorzystywać Alexstraszę. Deathwing chciał jej jaj, by za ich pomocą odbudować Black dragonflighty.
Co do ambasadora z wyrmrest temple - i owszem. Sam mówił coś w stylu
"It wasn't the new horde who did such terrible deeds to Alexstrasza. But still it was our keen. It is our duty now to repay this debt to her"
Cytuj:
Zastanawia mnie to ciągłe używanie słowa animozje. To co z animozją Thralla, który zamiast próbować dogadać się o drewno z Varianem poprzez Jaine albo Night Elfami poprzez Taurenów, zabiera wszystko siłą?
|
Night elfy i taureni mają związek tylko poprzec cenarion circle, który odcina się od wszystkich frakcyjnych kwestii.
Zaś jeśli chodzi o drewno - Wojna o nie została zapoczęta już podczas w3, więc pomijając zażarte boje na tym terenie, to nie ma jak dogadać się z alliancem w tej kwestii. Popatrz na to tak.
1. Jest to jedyne źródło drewna w tej okolicy. Więc stormwind nie jest w stanie zaoferować żadnej alternatywy. Przecież nie będzie drewno transportowane z eastern kingdoms przez cały ocean

2. Dla night elfów te tereny to świętość. Prędzej odstąpią z alliance, niż zgodzą się na ich wycinke.
więc...
Cytuj:
Eee, co ty gadasz, jakie odrzucił. On jest i będzie jednym z największych i najpotężniejszych magów Alliance, Naaru odnalazł podczas poszukiwania pomocy i mu tej pomocy udzielili. I:
Affiliation
Sha'tar, Sons of Lothar, (formely the Alliance Expedition, Alliance of Lordaeron, Kirin Tor)
Occupation Advisor to A'dal (current); Alliance Expedition leader, Archmage of Nethergarde, Kirin Tor archmage,S&L 41 Medivh's apprentice, Ruler of Nethergarde (previous)
|
Cytuj:
Khadgar, now an advisor to the naaru called A'dal, can be found in the center dome of the Terrace of Light of Shattrath City, located in the western borders of Terokkar Forest. He appears as an NPC representing the need of the Alliance and the Horde to work together to defeat the Burning Legion (much like the Argent Dawn in Azeroth, which encourages the rival factions to ally against the Scourge). It would appear that at some point in their travels, the Expedition encountered the naaru, and have joined their holy quest to stop the Legion in its tracks. Because of Outland's nature, it is a strategic location in the Nether, and is the perfect staging ground for Legion invasions or a resistance.
Khadgar explains to the varied races of Azeroth that although they may have withstood the Burning Legion twice, the Burning Legion is still marching across the universe continuing their Burning Crusade, an ongoing war to snuff out life in the universe, burning planets and crushing everyone in their path and that adventurers must join the fight.[2]
|
Jakbyś troche pokopał to byś zobaczył, że szefem ekspedycji to on był, nie jest. Dołączył się do naaru w kwestii walki z płonącym legionem. Aby to osiągnąć zignorował to z jakiej frakcji kto jest i akceptuje każdego, kto chce walczyć z legionem. Jak nazwiesz to inaczej, jak nie stanie się neutralną postacią? Bo konktakt np. z Kirin Torem to on miał lata temu.
Cytuj:
Ale będzie mężem Tyrande :x
|
No cóż, wątpie, żeby jego żonka kazała mu się przyłączyć do alliance za wszelką cenę

. Weź pod uwagę, że on ma ważniejsze sprawy, niż kłótnie o takie rzeczy

.
A Tyrande też głupia nie jest, by go do tego próbować zmusić.
A tak btw - o tym nie wiedziałem. Aż z radości najade darnassus ze znajomymi niedługo
Cytuj:
Znów subiektywizm. To nie jest moja opinia, tylko opinia ogólna.
|
Często spotykałem się z takimi opiniami na forach. Niestety większość tych osób wiedzę o lorze miała żadną. To tak jak kłótnia "dlaczego night elfy mogą być magami? LOl blizz niszczy grę OMGOMG". Jak ktoś nie zna lore i nie potrafi nim argumentować swoich wypowiedzi, to dla mnie jego słowa nic nie znaczą. Bo to zwykły krzykacz.
Cytuj:
O jezu, chodzi mi to to: jak Light jest bogiem dla ludzi, tak Naaru dla dreneji, bo są źródłem ich światła.
|
Światłość bogiem nie jest, to jest inne podejście, ale klasyfikowanie istot jako bogów jest trochę nie na miejscu. Bogami można ewentualnie nazwać Tytanów/Makerów. A nie jakąś rasę. To, że się składa z czystego Lightu (czyli coś co jest bogiem dla azerothian jest ciałem istot pewnej rasy? Trochę nielogiczne to twoje podejście xD) nie oznacza, że są bogami. Jakby tego było mało Naaru potrafią się także spaczyć i emanować mroczną energią, lub tak jak w przypadku M'uru - zamienić się ze źródła światła w Void. Dla dreanei są opiekunami. Tak jak dla duchów nagrandu. Ale nie wyżej.
Ano. Moje info było outdated
Cytuj:
Dark Iron Dwarfy wykorzystały okazję, że Magni się... skamienił. Varian się nimi zajmie.
|
Mogę powiedzieć coś podobnego o Dragonmawach. Nie przejmuj się, nie będzie bolało długo xD
Nie powinno
Cytuj:
Dziwnie, bo większość też uważa, że jak na orka, to Thrall jest wyjątkowo ludzki.
|
Dziwne, bo ludzie mają tendencję do wiązania wszystkich pozytywnych emocji z ludzkimi, zaś negatywnych z nieludzkimi (fakt, tortury wymyśliły u nas zwierzęta nie ludzie). Ludzkość nie jest w stanie spojrzeć sobie w twarz - że tortury, masowe mordy, egzekucje i masa innych rzeczy to zachowania czysto i jak najbardziej ludzkie, w przeciwieństwie do np. matczynej opieki obserwowanej także w naturze.
I takie właśnie "zakłamane" poglądy są przekładane na WoWa. Skąd takie twierdzenia.
Ale podejrzewam, że tutaj zbytnio zapędzamy się w filozofię.
Cytuj:
Dziwne. Chyba w każdym zone są drzewa.
|
Bynajmniej trzy drzewa na krzyż w barrensie są bardzo kiepskim źródłem surowca
Cytuj:
Poza jak jak im nie pasuje, to won do swojego domu, na Draenor (albo jego resztki).
|
Aluchy won z terenów byłego Lordareonu, Hillsbrad, Arathi Highlands, gdyż należały one do imperium trolli na długo, zanim ludzkość stworzyła konkretną cywilizację. Była masa cywilizacji istniejących przed aluchami, z którymi toczyli oni wojny - nie tylko horda. Więc równie dobrze można użyć tego samego argumentu - sorka, GTFO to moje tereny.
Humani chcieli terenów/łupów/różnych innych rzeczy to atakowali.
Więc argument niestety żaden w tej kwestii. Każdy robi to co jest dla niego najopłacalniejsze.
Cytuj:
SUPER, A ALLY KONTROLUJE WESTFALL.
|
W silverpine, w przeciwieństwie do westfall, znajdowały się bazy i encampmenty należące do dalaranu i lordareonu - będących przecież częścią (resztek) 7 ludzkich królestw mających sojusz. Przecież Jaina rządzi niedobitkami z lordareonu i jest w ally, zaś w dalaranie nawet npce mówią "for the alliance"
Cytuj:
Super, w którym okazuje się, że Sylvanas ma w dupie orków z Garroshem na czele i produkuje DALEJ plage, mimo zakazu Garrosha.
|
Sources please
Najlepiej linki. Poczytałbym sobie.
Cytuj:
Przykro mi, że uważasz mnie za kompletnego nooba. Nie wiem po co mi to tłumaczysz, skoro to wiem. Zdrajcy czy nie zdrajcy, to BYLI forsakeni. I nie Putricide tylko Putress.
|
No to w takim razie to alliance porywa Thralla w Cata i w 100% zasługuje na otwartą wojnę.
Bo nie ważne kto co tam knuje, to częśc alliancu i mnie nie obchodzi kto za tym stoi - to wasi ludzie. Więc czas wytoczyć ciężkie działa. Czy tak?
Cytuj:
Dziwne. A ja myślałem, że po prostu chciał przejąć UC. A na Thralla (jak i całą hordę) się wkurzył, jak zobaczył jakie wynaturzenia produkują.
|
Nie. On po prostu chciał wymordować całą hordę
Cytuj:
Saufrangs begs to differ Jakoś jest na tyle głupi, by atakować Skybreakera podczas wylotu na ICC.
|
Ponieważ w momencie, gdy sojusz upadł otwarte starcia stały sie normalną rzeczą? Vrynn domaga się głów hordy, a my co mamy robić? Stać i patrzeć jak naszych biją? I horda i alliance dążyły do dostania się na szczyt Icecrownu. No i się spotkali, a że po upadku sojuszu byli ze sobą dość kiepsko nastawieni to była strzelanka.
Aha - u mnie to Alliance napada na hordzistów lecących po LK
Cytuj:
Jest różnica. Thrall był młody i miał Tarethe. Varian był sam, miał syna i poddanych, a został porwany w misji politycznej. Miał wyprany mózg, co potem skończyło się lekkim rozdwojeniem jaźni, cóż... Kiedy się bulwersuje, odzywa się w nim ta strona orkowa. Poza tym Thrall to shaman i chyba zgodzisz się ze mną jeśli powiem, że jest sporo inteligentniejszy od Variana.
|
Zgodzę się

.
Poczytałem trochę o Vrynnie
Cytuj:
After the dust had settled from the Third War, Varian journeyed to Theramore to speak with Lady Jaina Proudmoore regarding Horde/Alliance relations. En route, he was abducted by the Defias who had been told of his diplomatic trip through a spy rumored to live within the Kingdom of Stormwind itself. Rumors circulated that he was taken to Alcaz Island and was held captive there.APG #? These rumors were true.
[...]
Varian somehow managed to escape his confinement and leave the island, though his bid for freedom was not wholly successful. Half-drowned and suffering from memory loss, he was found washed up on the shores of Durotar by a caravan of orcs led by the gladiator trainer Rehgar Earthfury. After successfully fighting off an enormous crocolisk using only a stick, he was captured and enslaved as a gladiator by the impressed shaman. Unaware of the human's true identity, Earthfury humorously nicknamed his new slave "Croc-Bait" and threw him into a cage with his other two gladiator slaves: Broll Bearmantle and Valeera Sanguinar. That night, in order to help him remember his past, Broll placed Varian in a trance, wherein he saw a vision of himself as a child in a burning city.
[...]
In thanks for defeating the cave elemental, Broll and Lo'Gosh were invited to the tent of Hamuul Runetotem, elder druid of the tauren. He told Varian the legend of the original Lo'Gosh — a massive, white wolf-beast renowned for its ferocity in battle, already 10,000 years old when the Burning Legion first invaded Azeroth. According to the arch druid, the wolf's legend extended through Azeroth to trolls, goblins and dwarves who all had their own version of the story. In each tale, Lo'Gosh's unyielding will and sheer ferocity enabled him to push through the boundaries of the afterlife to aid his people. Hamuul then gave Lo'Gosh a feather, which Broll immediately recognized as belonging to a hippogryph. The night elf used it to call Sharptalon from Ashenvale, and immediately made a bid for freedom with Lo'Gosh.
Broll and Lo'Gosh eventually reached the Cenarion Enclave in Darnassus, and were summoned to dinner by Tyrande Whisperwind. Tyrande sent the two to Theramore, where Jaina Proudmoore would be able to help restore his memories.
|
I jak tak czytam to on więcej nacierpiał się od Defiasów, którzy go porwali, więzili i zrobili mu pranie mózgu. Gdy był niewolnikiem w Hordzie nikt (nawet on sam) nie wiedział kim jest ta osoba. Gdyby było to oczywiste, że to król stormwindu Thrall na pewno by go oddał Jainie

. Tak czy siak Horda zwróciła mu wolność. Więc powiem ci, że jak tak czytam to o ile Vrynn faktycznie się więcej nacierpiał, to Thrall więcej ucierpiał od przeciwnej frakcji.
Czy może ty to widzisz inaczej? Ciekawi mnie to.
Cytuj:
Bullshit argument, jedyne trolle należące do Hordy to te wygnane z Stranglethorn i nie przyczynili się do tego ludzie. Sand, frost czy forest trolle to nie horda. Poza tym mieli prawo, bo to ich planeta. Taką drogą można osądzić orków, że na Dranenorze atakowali Draenei (w tym, jak sam Saurfang mówi, nawet małe dzieci). Znam tego powody, więc darujmy sobie.
|
Draenei nie są nativami w draenorze. To byli uciekinierzy z innej planety, na którą przybył sargeras i gdzie zarekrutował kil'jaedena i archimonda wraz z ich plemionami (trzecim plemieniem było plemię Velena).
Co do trolli - nie mówię o hordzie, bo wiem które trolle należą do niej, a które nie.
Poza tym "pełna agresja, bo to nasza planeta" też jest kiepskim argumentem. Albo żyjemy obok siebie, albo najeżdżamy się dla własnych korzyści i nie ma zmiłuj kto, co i jak.
Cytuj:
Horda jest jak USA - w*******a się w Irak choć mają swoje własne tereny. Orkowie na Azeroth są takimi samymi alienami jak Draeneie, z tą różnicą, że Draeneie są pokojowi i zadowalają się skrawkiem własnej ziemi.
|
I mówi to frakcja, która wpierdzielała się we wszystkie możliwe tereny w azerothie (gdy tylko EK było znane) i wyżynała wszystkie lokalne plemiona. Też możesz powiedzieć, że mają swoje tereny. A jednak dokonywali ekspansji. A jednak tworzyli nowe państwa. A jednak nie mieli przeludnienia
Cytuj:
I Garrosh póki co próbuje na siłę wrócić do tej starej.
|
Dlatego skończy (taką mam przynajmniej nadzieję) ze strzałą Vol'jina w kniapie.
Nie zdziwiłbym się, gdyby wyszedł patch np. 4.1 lub 4.2 skoncentrowany na rajdach u siebie. Np. Iron dwarfy przejęły władzę w IF i rajdujecie ich tam, zaś Garrosh schronił się u dragonmawów gdzie my ich atakujemy.
Cytuj:
Lol, a czy Jaina i jej zwolennicy to jakieś nowe Alliance? Poza tym o ile pamiętam z W3, to Thrall spotkał trolle już na Kalimdorze, po rozbiciu się.
|
Nie, Jaina i jej rozbitkowie to resztki Lordareonu.
A Thrall spotkał trolle po drodze, na wyspach otaczających maelstrom.
Cytuj:
Zagrabili sobie głównie dołączeniem do hordy. W której skład wchodzą jeszcze ci orkowie, którzy kiedyś pomordowali ich rodziny.
|
Dołączyli się do hordy, gdyż sami nie mieliby szans na przetrwanie

. Tak jak nocne elfy. Gdyby były zostawione samym sobie by zostały zmiażdżone w kalimdorze. Zaś forsakeni w EK.
Cytuj:
Nie nękane, a porzucone na pastwę losu. Ale popatrz, mamy jeszcze High Elfów w Ally, nawet sporo, i żyje im się dobrze. I znów wspomnę orków, którzy kiedyś najechali Quel'Thalas.
|
No cóż, Garithros czy jak mu tam było nie porzucił ich, tylko wykorzystywał jak się dało, by przy pierwszej możliwej sposobności ich skazać

.
High elfów zostało w ally - ponieważ nie wszystkie należały do Quel'thalas. Częśc np. mieszkała w Dalaranie. Tak jak nie było jednego ludzkiego królestwa tak nie było i jednego elfickiego. Ale to jedno elfickie przemianowało się na Blood elfy i dołączyło do Hordy.
Zaś co do najazdu orków - była to stara horda, która jeszcze miała zmiękczyć śmiertelników przed inwazją legionu. I Lor'Themar dobrze o tym wiedział, dlatego postanowił się do nowej hordy dołączyć, gdyż to był zupełnie inny twór.
Cytuj:
Tak, a potem chwalisz się ile to w Cata horda podbija.
|
Ponieważ chcąc, nie chcąc, dochodzi do otwartej wojny. A jak już do niej doszło to nie ma zmiłuj - ciśniemy ile się da
Cytuj:
Ja pisałem dłużej, pierw w przerwach podczas ICC10, potem ICC25 (profesorek 25hc one shot /o/) i TOGC25... Uwielbiam środy i czwartki :*
|
Cieszy mnie to
Cytuj:
Edit: Osz w mordę, ale to długie :O
|
Nom

. I tylko my to czytamy wszystko

.
Ja pierdziele. Znowu 2 godziny z życia w pizdu. ARGH! Jest 2:13 ide spać.