
A to nastrojowy wieczór z czerwienią... świeczki (prawie, w każdym razie też się paliły

) , czerwone skóry (reszta ich właścicieli też, zwarta i gotowa, żeby nie mówić napalona... na mnie

), było naprawdę ostro... czerwone ostrza gwiazdek służyły za grę wstępną, a później już tylko długie, silne, wręcz czarodziejskie e-speary ]:-> niestety skończyło się bezpłodnie i loot się nie posypał
