Zobacz pojedynczy post
stary 18-06-2010, 16:19   #314
Ashlon
Tibiaspy.com
 
Ashlon's Avatar
 
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław

Posty: 4,083
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez poldek_p Pokaż post
No wiadomo firmy działały rzeczywiście normalnie. Znaleźli idiotów , którzy kupią niepotrzebny towar i to o wiele drożej niż można było. Problem polega właśnie na tym ,że to państwo decyduje za ciebie a to już nie jest wolny rynek.
Tutaj juz sie zgodze

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Voon
To dlaczego w szpitalach zamykane są oddziały? Szpital nie ma pieniędzy to zamyka oddział, chorych kierują gdzie indziej. I nie potrzebna jest do 'tych praktyk', jak widać, żadna prywatyzacja.
Owszem, dzieje sie tak. Tyle, ze obecnie jest to sytuacja rysujaca sie mniej wiecej tak - "nie mamy pieniedzy na oddzial, mamy same dlugi, zamykamy go i utrzymujemy reszte". Nie jest to spowodowane nierentownoscia oddzialu (bo z zalozenia sluzba publiczna nie powinna byc rentowna, tzn. nie powinna generowac dochodu, lecz wszystkie srodki powinna wydawac na realizacje zadan publicznych). W przypadku prywatyzacji wygladaloby to nastepujaco - "zamykamy oddzial, bo przynosi nam za malo pieniedzy, a poszerzamy oddzial, ktory przyniesie tych pieniedzy wiecej". Reasumujac - obecnie oddzialy zamykane sa, bo nie ma w ogole pieniedzy, w prywatyzacji oddzialy bylyby zamykane takze wtedy, gdyby oddzial nie generowal odpowiedniego zysku.

Cytuj:
A szkoły prywatne teraz nie mogą być porównywane ze szkołami prywatni po prywatyzacji. Teraz państwo kształci obywatela nie tylko podstawowo ale ciągnie tą edukację dalej, po najwyższe szczeble. Jak widać są ludzie, którym za cholerę nie chce się po tej drabinie wspinać więc szukają sposobu na prześlizgnięcie się i dostaniu papierka. Obecne szkoły prywatne tę lukę dobrze wypełniają, bo po co więcej? Przychodzi osoba, chce papier. Ale potem? Przychodzi osoba, chce wykształcenia. Nie dostaje, odchodzi, szkoły nie poleca. Szkoła zyskuje opinie 'szkółki od papierka'. Prawdopodobnie współistniałyby wtedy szkoły od edukacji i te od papierków, ale to chyba nie problem? Zainteresowany umie dokonać wyboru, w końcu celem jest świadomy obywatel, mysz, która przejdzie labirynt a nie taka, która porusza się w prostej rurce.
No dobra, ale po co wprowadzac prywatne szkolnictwo, gdzie mialaby powstac sytuacja, gdzie istnialyby szkoly "od papierka" i szkoly "od wyksztalcenia", skoro obecnie juz tak jest? Przeciez mamy szkoly prywatne od papierka (wymienione wyzej przeze mnie), szkoly prywatne od wyksztalcenia (wymieniona przeze mnie WSB - wiadomo, prestiz, elita itd) i szkoly darmowe, panstwowe? Prywatyzacja szkol, ok - piekny pomysl. Jednakze malo kto zauwaza, ze obecnie publiczna szkola powoduje, ze kazdy, takze dzieci z bednych rodzin, dzieki wlasnej pracy, ma szanse na wybicie sie ze swojej grupy spolecznej. Jest rodzina pijakow, ktora ma dziecko, ktoremu zbrzydlo to cale zycie. Dzieciak wzial sie za nauke i dzieki publicznemu szkolnictwu ma mozliwosc zdobycia dobrego wyksztalcenia, zmiany srodowiska, zarabiania dobrych pieniedzy i normalnego zycia. Wprowadzajac wylacznie platne szkolnictwo powstaloby bledne kolo, jak przed XX wiekiem - tzn. bogaci mieliby pieniadze na wyksztalcenie dzieci, ktore to dzieci moglyby byc bogate dzieki temu, ze dysponuja wiedza. Natomiast biedota praktycznie nie mialaby mozliwosci na rozwoj i zyskanie majatku, powstalaby sytuacja "biedny, bo glupi, a glupi, bo biedny".
__________________
Nieaktywny.

Ostatnio edytowany przez Ashlon - 18-06-2010 o 16:22.
Ashlon jest offline