Zobacz pojedynczy post
stary 18-06-2010, 17:12   #315
Voon
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 26 07 2006

Posty: 1,303
Voon ma numer GG 1528304
Domyślny

@Szpitale: Nie wiem, co Ci odpowiedzieć. Doszedłeś do bardzo dziwnych wniosków, że w prywatnym szpitalu zostanie zamknięty oddział nie przynoszący dużych zysków a zostanie otwarty ten, na którym można zarobić. Pierwszą sprawą jest to, że wszystkie szpitale w okolicy nie zamkną 'nieopłacalnych' oddziałów bo takich nie będzie. Jeśli na danym terenie (dajmy na to: województwie) nie będzie jakiegoś oddziału i wrocławianin będzie zmuszony jeździć do Suwałk, to oddział x otwarty w dolnośląskim będzie przynosił potężne zyski. Będzie oddziałów x za dużo i będą nieopłacalne - kilka zostanie zamkniętych, reszta będzie przynosić zyski. Ale w tym czasie utworzą oddział y, których było mało i nikt nie straci, w szczególności pacjent, którym w swoim regionie będzie miał wszystkie oddziały. Jeśli zamkną gdzieś oddział to gdzieś obok go otworzą bo będzie popyt. Teraz zamykają oddziały bez względu na popyt a tylko na to, że brak pieniędzy. I takim sposobem mamy regiony bez oddziałów x i regiony, do których ludzie na ten oddział muszą przemierzać pół Polski. Cholera, miałem rozpisać w punktach a strasznie zmieszałem, przepraszam więc za konstrukcję. Jeśli coś zgubiłem, to dopiszę w następnym poście.

A, nie rozumiem jeszcze stwierdzenia 'oddział bardziej dochodowy'. Wiadomo, że więcej jest grypowiczów niż chorych na raka i chyba każdy szpital grypowiczów by przyjmował. Z racji, że chorych na raka jest mniej, oddział byłby w jednym/dwóch szpitalach w regionie, ale byłby na pewno, bo chorzy są więc jest i popyt na usługę.

@Szkoły: Nie, nie jestem zwolennikiem takiej formy szkół, broniłem tylko samej idei, bo zarzuciłeś, że "Jesli tak ma wygladac prywatne szkolnictwo, to za 15-20 lat bedziemy mieli bande idiotow, a nie ludzi wyksztalconych. ". Nie mogę być zwolennikiem takiego szkolnictwa z czystego komfortu - nie wyobrażam sobie iść do pracy, żeby zarobić na studia + życie będą absolwentem liceum, bo ani nie mam wiedzy ani doświadczenia potrzebnych do większości dobrze płatnych prac, a marnie płatna płaca oznaczałby prawdopodobnie harówkę na budowie w czasie dłuższym, niż sam czas planowanych studiów.

Ostatnio edytowany przez Voon - 18-06-2010 o 17:15.
Voon jest offline